Pyszne Święto Ryby w Jezierzanach
- Szczegóły
Ryby wędzone, smażone, gotowane, ryby morskie i słodkowodne, ryby przed chwilą złowione, kiełbaski, domowe ciasta i kompocik – to wszystko można było degustować, smakować i kupować podczas lokalnego festynu „Święto Ryby" w Jezierzanach (sąsiednia wioska). Pogoda i humory dopisały, wczasowicze również, muzyka pana Edwarda grała, dzieci dokazywały – wszystko więc zgodnie z ideą dobrej, zgodnej zabawy.
Miejscowe gospodynie, rada sołecka, lokalni rybacy, sołtys i Postomińskie Stowarzyszenie „Razem lepiej" – wszyscy dokładali starań, by każdego zadowolić, by sprostać oczekiwaniom klienta. Furorę gastronomiczną zrobiły jezierzańskie pierogi rybne, przygotowane w ilości sztuk 400 (oraz 150 ruskich i 150 z kapustą i grzybami), wspólnie ulepione przez panie z „Razem lepiej".
Spragnieni wyczynów sportowych letnicy mogli spróbować swych sił w łapaniu złotej rybki, w rzucie do kaszorka, w bitwie balonami wodnymi. Radości było sporo, aż do czasu, gdy z odmętów wodnych wynurzył się władca mórz Neptun, porwał Prozerpinę i po przeprowadzeniu chrztu morskiego wśród licznie zgromadzonych szczurów lądowych – ruszył z barwnym orszakiem do przystani. Tam drużyna Neptuna wsiadła do żaglówki ze Szkoły Żeglarskiej „Magola" i odpłynęła w siną dal.
Zabawa i konsumpcja festynowa trwała do późnych godzin nocnych. Organizatorzy zmęczeni, ale szczęśliwi – bo kolejny raz udowodnili, że wspólne działania prowadzi się „Razem Lepiej".
W imieniu organizatorów składamy serdeczne podziękowanie WSZYSTKIM, którzy przyczynili się do dobrej organizacji i atmosfery podczas „Święta Ryby", a szczególnie ukwieconym seniorkom z „Razem lepiej", Neptunowi – Pawłowi Łozińskiemu, Prozerpinie – radnej Helenie oraz firmie „Magola" – Szkoła Żeglarska z Łącka.
Postomińskie Stowarzyszenie „Razem lepiej" składa gorące podziękowanie dla p. Agnieszki Manuszewskiej i Jej Rodziny za przekazanie darowizny na rehabilitację osób starszych. Dziękujemy również za współpracę i występy artystycznie Paulinie, Angelice, Ludwice i Henrykowi Manuszewskim oraz Ewie Ornawce. Do zobaczenia za rok lub wcześniej.
Teresa Rysztak