Aktualności

To stworzenie wyszło prosto z morza. Wczasowicze krzyczeli: „Jezu! Atakuje ludzi, idziemy do wody! Plażowicze uciekali gdzie się dało... niektórzy w las, inni do wody. 

To był dzik! Grupa mężczyzn pospieszyła na pomoc plażowiczom, jednak i z nimi dzik rozprawił się bez większych problemów. Wystraszone, mokrę zwierzę staranowało parawan, a następnie ruszyło w kierunku zejścia na plażę, gdzie potrąciło jeszcze kilka osób. Nikomu nic poważnego się nie stało, jednak strach w oczach był! Taka sytuacja miała miejsce wczoraj na plaży w miejscowości Karwia.

Na szczęcie, to nie w Jarosławcu, ale gdyby doszło do takiej sytuacji to co robić? Tutaj też są lasy i dzika zwierzyna, jak prawie na całym wybrzeżu.

Film: BAMBUZEL, YOUTUBE

Autorem filmu jest Robert Nowak, YOUTUBE

Wbrew powszechnej opinii, o spotkanie dzika w dzień nie jest tak łatwo. Z natury są to zwierzęta prowadzące nocny tryb życia. W dzień odpoczywają, a nocą żerują.

W ostatnich latach wśród dzików obserwowany jest jednak proces zmiany trybu życia na dzienny. Powodem tego jest bezmyślne dokarmianie – wyrzucanie resztek jedzenia w krzaki.

W przypadku spotkania z dzikiem przede wszystkim nie należy wykonywać żadnych gwałtownych ruchów. W przypadku, kiedy nie zostało się dostrzeżonym przez zwierzę, wystarczy spokojnie się oddalić. Jeśli jednak doszło do spotkania „oko w oko", nie wolno dzika niepokoić. Najlepszym wyjściem jest „udawanie drzewa", czyli po prostu stanie w bezruchu. Ucieczka może sprowokować zwierzę do ataku.